Reklama

Taki facet: 25 lat, kradł, bo kolega mu kazał. No i mu uległ. A teraz posiedzi… z 5 lat!

Mokotowscy policjanci zatrzymali 25-latka, kiedy próbował opuścić sklep z kradzionymi markowymi ciuchami wartymi około 1000 zł. Mężczyzna miał przy sobie akcesoria do pokonywania zabezpieczeń w odzieży.

Kwadrans przez godziną 19:00 wywiadowcy zostali wezwani do jednej z galerii handlowych na warszawskim Mokotowie. Pracownicy ochrony poinformowali funkcjonariuszy, że ujęty przez nich mężczyzna chciał wynieść ze sklepu kurtkę i bluzę warte około 1000 zł.

Policjanci przeszukali 25-letniego Marcina Ł. i znaleźli w jego plecaku szczypce oraz inne akcesoria do usuwania zabezpieczeń z odzieży. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

W trakcie czynności tłumaczył policjantom, że kradzieże to nie jego pomysł tylko jego kolegi, który każe mu to robić. A on mu tak jakoś ulega…

Teraz o dalszym losie podejrzanego zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do