
St. sierż. Michał Szewczyk, policjant ze stołecznego wydziału ochrony placówek dyplomatycznych, w czasie służby w rejonie Mokotowa, został wezwany przez przechodniów na pomoc leżącemu na chodniku mężczyźnie.
Mężczyzna na pierwszy rzut oka nie dawał żadnych oznak życia. Policjant nie zastanawiał się. Postawił trafną diagnozę, że jest to zawał i przystąpił do natychmiastowej reanimacji.
Nie był jednak sam, choć odegrał kluczowa rolę. Pomagał mu też jeden z przechodniów. Podczas tej akcji ratunkowej udało się do przyjazdu pogotowia przywrócić leżącemu na chodniku mężczyźnie oddech i krążenie. I to zadecydowało, że w ogóle przeżył, co potwierdzili lekarza ze szpitala, gdzie się znalazł zaraz potem.
Fot. KSP
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo !!!