Reklama

NOWE INFORMACJE. Tragiczny finał odpoczynku nad Jeziorkiem Czerniakowskim

Wiele osób uwielbia spędzać czas nad wodą, także nad Jeziorkiem Czerniakowskim. Niestety - wczoraj doszło tam do tragedii.

17 sierpnia

Tyle co pisaliśmy o ponownym otwarciu jeziorka dla chcących wypoczynku i pływania. Dziś informowaliśmy również o dwóch zdarzeniach: o pożarze budynku wielorodzinnego pod Warszawą oraz o ataku w stołecznym tramwaju. Niestety, to nie koniec dzisiejszych strat, tragedii i dramatów... 

Po południu nad Jeziorkiem Czerniakowskim (17 sierpnia), a właściwie w samej wodzie miała miejsce fatalna sytuacja. Mężczyzna pływał w kolegą, a w pewnym momencie jeden z nich zniknął pod powierzchnią. Wyciągnięto go na brzeg, jednak pomimo reanimacji 45-latka nie udało się uratować. Zmarł. Osoby wcześniej spożywały alkohol... 

Trudno w to uwierzyć, ale zaledwie godzinę po tym zdarzeniu, pewien człowiek podbiegł do policji z informacją, że jego kolega czterdzieści minut wcześniej również zniknął pod taflą wody - lecz w innym miejscu, niż poprzednia ofiara. Na miejsce rozdysponowano więc kilka zastępów Straży Pożarnej m.st. Warszawy. Pojawiła się między innymi grupa specjalistyczna ratownictwa wodno-nurkowego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej 1 oraz grupa operacyjna miasta. 

Jeszcze o godzinie 17.00 - trwały poszukiwania na wodzie i pod wodą. Ci mężczyźni także mieli być pod wpływem alkoholu. 

18 sierpnia 

AKTUALIZACJA: wczorajszy dzień na Mokotowie był tragiczny, dzisiaj w Warszawie też wiele przykrego się stało. Jednak teraz musimy powiadomić o najnowszych informacjach, które dotarły do mediów. Dotyczy to sobotniego wypoczynku nad jeziorem, który skończył się dramatycznie. 

Jeden 45-letni mężczyzna utonął w mokotowskim zbiorniku wodnym, inny zaledwie godzinę później zaginął pod taflą wody. Tego drugiego człowieka, jak się potem okazało - 48-latka - poszukiwano aż do dzisiaj (18 sierpnia). Jego zwłoki zostały odnalezione około 11.30. Wyłowił je nurek z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 1 w Warszawie, jak podał Miejski Reporter. Na miejscu działała - oprócz strażaków i nurków - policja oraz prokurator. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 30/08/2024 14:11
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do