
Niedawno (patrz obok) pisaliśmy o Trasie Siekierkowskiej, że jest szczególnie niebezpieczna z różnych względów. Dziś znowu dała o sobie znać: volkswagen z przyczepą uderzył ze sporym impetem w barierkę i obrócił się tyłem do kierunku jazdy.
Od razu powiedzmy: kierowca był trzeźwy. Nie miał ograniczonego postrzegania, nie usnął za kierownicą, lecz po prostu… zamyślił się? skoncentrował się na celu jazdy, a nie na samej drodze?
Na szczęście, nikomu nic się nie stało, blokada dwóch pasów ruchu trwała niezbyt długo, ale nieustająco powraca pytanie, które zadawaliśmy: dlaczego na Trasie Siekierkowskiej zdarza się tak wiele „irracjonalnych” zdarzeń. Bierzemy to w cudzysłów, bo jednak – jak przekonują psychologowie – na tej długiej przeprawie przyczyn trudno wytłumaczalnych zdarzeń należy szukać nie tylko w złej konfiguracji wjazdów, zjazdów, przewężeń, ale także w specyficznej psychicznej reakcji kierowców na długą jazdę nad ziemią. Wrócimy do tego niebawem w dłuższej rozmowie z psychologami badającymi reakcje kierowców na okoliczność tzw. wyobrażeń potencjalnych zagrożeń.
Czytaj też:
http://imokotow.pl/artykul/trasa-siekierkowska-jest/110472
http://imokotow.pl/artykul/kierowca-ktory-spowodowal/241807
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie