
Ma 42 lata i miała dostęp do firmowych pieniędzy. W ciągu kilku miesięcy z kont firmowych i kasetek z gotówką wyjęła i przywłaszczyła sobie ponad 35 tysięcy złotych. Robiła to małymi kwotami – po 1000, 500 złotych – ale za to systematycznie. No i się uzbierało…
O swoim podejrzeniu, że to chodzi właśnie o nią, czyli Adrianę B., poinformował właściciel firmy. Śledczy zatrzymali podejrzaną i przesłuchali. Specjalnie się nie wypierała popełnionego czynu. Przyznała się dość szybko i złożyła obszerne zeznania. Motyw? Chęć poprawienia sobie standardu życia. A tak w ogóle to brak wyobraźni, bo każdy właściciel firmy potrafi liczyć własne pieniądze i raczej szybko orientuje się, że kasa gdzieś wsiąka. Ten był i tak dość „cierpliwy”… (z)
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie