
Dziewczyna zamknęła koleżankę w łazience, a następnie opróżniła kasę z pieniędzy i uciekła w nieznanym kierunku. Namierzenie złodziejki nie należało do najłatwiejszych czynności, ponieważ żaden pracownik sklepu nie znał jej nazwiska.
Choć Dominika P. pracowała w sklepie monopolowym już pewien okres czasu, pracodawca nie podpisał z nią jeszcze umowy, w wyniku czego nie znał jej nazwiska. Jedynymi danymi, które dotychczas poznał, były imię dziewczyny oraz numer jej telefonu. 22-latka postanowiła wykorzystać anonimowość i okradła swoje miejsce pracy, wcześniej zamykając w łazience o rok starszą koleżankę.
Zwabiła ją tam podstępem - powiedziała, że w coś w pomieszczeniu przecieka i poprosiła o radę w tej sprawie. Gdy pracownica sklepu poszła rozeznać się w sytuacji, Dominika P. zamknęła drzwi, zastawiając je dodatkowo za pomocą regału. Następnie opróżniła kasę z pieniędzy i wybiegła na ulicę. Jej koleżance udało się jednak wydostać. Okazała się na tyle odważną osobą, że wybiegła w ślad za złodziejką, odnalazła ją i siłą zaciągnęła z powrotem do sklepu. Potem zawiadomiła policję oraz pracodawców.
Dominika P. próbowała ucieczki. Złapała za butelkę z piwem i spróbowała uderzyć nią odważną pracownicę. Gdy ten plan zawiódł, sięgnęła po gaz pieprzowy. Za jego pomocą obezwładniła ekspedientkę i zdołała wydostać się z lokalu. Następnie uciekła w nieznanym kierunku.
Niestety, jako że nikt nie był w stanie podać policji nazwiska podejrzanej, proces ustalania jej tożsamości musiał nieco potrwać - udało się ją odnaleźć w ciągu niecałych dwóch tygodni. Funkcjonariusze odkryli, że ukrywa się w jednym z mieszkań na warszawskiej Pradze. Udali się pod ten adres, ale Dominika P wcale nie zamierzała otworzyć drzwi. Zrobiło to dopiero, gdy wezwano na pomoc straż pożarną.
Skradziona przez 22-latkę kwota wynosiła 3500 zł. Dziewczynie postawiono zarzuty kradzieży rozbójniczej oraz pozbawienia wolności. Grozi jej nawet do 10 lat więzienia.
Fot. mokotow.policja.waw.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie