
Lady Pank obeszło w „Stodole” swoje 35-lecie. Sala była wypełniona po brzegi. Wszystkie bilety na kilka dni naprzód zostały wyprzedane.
- To było ogromne przeżycie – opowiadał nam 22-letni student z Ukrainy, Marko Omelasz. – Przyszedłem tutaj z polskimi kolegami i się zauroczyłem.
Zauroczyli się też inni. – Stare wino – mówi 55-letni bywalec „Stodoły”, Jan Gołembiewski, jest – jak widać, słychać i czuć – co raz lepsze. I trafia do wszystkich pokoleń. To jest zespół, na którym wychowałem się muzycznie. I wychowują się moje dzieci.
Dzieci potwierdzają, bo były tu z ojcem. Syn ma 22 lata, jak jego przyjaciel z Ukrainy, a córka 18.
- Tata nauczył nas słuchać Lady Pank – mówią zgodnie. – I weszło nam to w krew. To jest znakomita międzypokoleniowa muzyka.
I tak jest. Zespół regularnie, co dwa-trzy lata, nagrywa kolejne płyty, na których umieszcza – tak się składa – kolejne przeboje. Twórcami zespołu są Janek Borysewicz i Janusz Panasewicz. Każdy z nich prowadzi też własną indywidualną działalność artystyczną, ale tak naprawdę to, co im dało prawdziwy sukces i sławę, nazywa się Lady Pank.
Fot. lady-pank.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tutaj macie pełne info na ten temat: empikbilety.pl/?filters=phrase:lady%20pank Porobiło się całkiem ciekawie, bo Perfect kończy w tym roku karierę, a chyba w Lady Pank się na to nie zapowiada. Poza tym - oni dalej robią na tych koncertach mega klimat, a przynajmniej takie są nasze doświadczenia z ich imprezami.