Reklama

Chciał popatrzeć na przejazd kolumny z Donaldem Trumpem i o mało nie zszedł na zawał

Stał przy ul. Żwirki i Wigury – 37-letni mężczyzna, który chciał popatrzeć na przejazd prezydenckiej kolumny Donalda Trumpa z ,lotniska do hotelu. I mało co nie umarł na zawał. Uratowali go policjanci.

Upadł na chodnik i stracił przytomność niedaleko trzech policjantów, którzy zabezpieczali przejazd prezydenckiej kolumny. Poinformowała ich o tym jedna z kobiet, która – tak jak on – chciała przyjrzeć się przejazdowi. Trzej policjanci - asp. Klaudiusz Borucki, st. sierż. Daniel Chmielewski oraz st. sierż. Wiktor Bis – podjęli natychmiast akcję reanimacyjną. Trwała prawie 15 minut, ponieważ karetka pogotowia miała kłopoty z dotarciem na miejsce zdarzenia. Policja wprawdzie temu zaprzecza, ale świadkowie mówią co innego.

Dopiero użycie defibrylatora pozwoliło przywrócić oddychanie i akcje serca. Stan mężczyzny jest bardzo ciężki. Został odwieziony do szpitala. Mieszka na osiedlu, niedaleko skrzyżowania Żwirki i Wigury z ulicą Wyjazd.

Jak się okazuje, „prezydenckie emocje” mogą powodować i takie skutki…

Fot. Wikimedia Commons

Pożyteczny kontakt w sprawie ubezpieczenia na życie i zdrowotnego:

AMA Consulting sp. z o. o.

ul. Cypryjska 2G, 02-761 Warszawa

Tel.: 22 742 10 75, tel./fax: 22 742 10 70

www.amaconsulting.pl

Wejdź też na:

https://www.facebook.com/groups/1912422928986982/?fref=ts

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do