
Cmentarz Czerniakowski z racji położenia potocznie zwany jest "Cmentarzem na Sadybie". Jak wygląda w przededniu Święta Zmarłych?
Dzisiaj, tj. 25-go października, w godzinach wczesno popołudniowych, wybraliśmy się z aparatem na ten położony na Dolnym Mokotowie cmentarz.
Warunki pogodowe, czyli złota polska jesień, niewątpliwie sprzyjały zadumie i zachęcały do spaceru po wąskich, klimatycznych uliczkach cmentarza. Jednak, zapewne ze względu na porę dnia, po cmentarzu spacerowały jedynie nieliczne starsze osoby. Mieliśmy okazję zobaczyć bogato udekorowany nagrobek osoby, której pogrzeb odbył się wczoraj- jak powiedziała kobieta modląca się przy grobie nieopodal. Nie znała jednak tej zmarłej osoby, po prostu grób znajdowała się w tej samej alejce. Kobieta ta zauważyła, że znicze i wiązanki są w tym roku o wiele droższe, niż do tej pory.
Rzeczywiście, wiele grobów udekorowanych było stosunkowo skromnie- mała wiązanka, kilka zniczy. Ich liczba pewnie będzie się zwiększać w miarę zbliżania się Święta Zmarłych. Zdaje się jednak, że powoli w niepamięć odchodzi epoka cmentarnej rewii mody i świątecznego "zastaw się, a postaw się".
Cmentarz powstał w 1907 i został ufundowany przez małżeństwo Józefa i Józefy Wardeckich. W tym samym roku został poświęcony przez biskupa Ruszkiewicza. Cmentarz zajmuje powierzchnię nieco powyżej dwóch hektarów. Trzykrotnie był powiększany (w 1916, 1945 i 1951).
Na cmentarzu znajdują się między innymi groby uczestników powstania warszawskiego – sześćdziesięciu żołnierzy batalionu „Oaza”.
Niedaleko wejścia znajduje się duży, rodzinny grobowiec Chmielarzy Barejów. Tak- TYCH Barejów. Właśnie w tym grobowcu znajduje się urna z prochami znanego reżysera Stanisława Barei.
Oprócz niego na cmentarzu leżą, między innymi: Janusz Albrecht, Maria Budzanowska, Feliks Gwiżdż i Stanisław Kulesza.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie