
Rządzi Mokotowem już siedem lat. Na progu drugiej kadencji 38 proc. mieszkańców Mokotowa oceniało, że Bogdan Olesiński jest dobrym burmistrzem. Tyle samo wiedziało, że to on właśnie jest głównym gospodarzem naszej dzielnicy. Pytanie: jak jest teraz?
Wydaje się, że podobnie, choć może trochę lepiej. Kierowany przez niego Urząd oceniało wówczas dobrze aż 53 proc. badanych i tylko 6 proc. źle. Prawie 40 proc. twierdziło, że jest on dobrym gospodarzem, który sprawnie zarządza Mokotowem. Gorzej było z informacją w urzędzie dotyczącą konkretnych spraw interesantów. Tylko 32 proc. z nas uważało, że jest dobra. Teraz też nie jest lepiej, w dużej mierze jednak wpływa na tę opinię „rozproszenie” ratusza na kilka miejsc w dzielnicy. Ale już 45 proc. było zdania, że urząd dobrze informuje mieszkańców o istotnych dla nich sprawach dotyczących różnych aspektów funkcjonowania dzielnicy.
Poza tym – jak twierdzimy – władze mają dobry program rozwoju (38 proc.), liczą się z tym, co piszą i mówią o nich w mediach (36 proc.), dobrze i rozsądnie zarządzają środkami publicznymi (35 proc.), orientują się, jakie są najważniejsze problemy mieszkańców dzielnicy (41 proc.). Choć aż 40 proc. subiektywnie uważało, że właściwie dbają przede wszystkim o własne interesy.
Opinie o burmistrzu Bogdanie Olesińskim są na Mokotowie podzielone i kontrowersyjne często. Ale też Mokotów to dzielnica niełatwa do zarządzania, najliczniejsza w Warszawie, dynamicznie się rozwijająca, pełna sprzecznych interesów, które trzeba godzić. Istna praca na polu minowym. Jak będzie w 2018 r.? Czas pokaże...
Kim jest Bogdan Olesiński?
Urodził się 55 lat temu. Jest zodiakalnym Lwem. Skończył Wojskową Akademię Techniczną, gdzie uzyskał dyplom magistra inżyniera budownictwa. W 2009 r. zaliczył studia podyplomowe z zarządzania w administracji publicznej na Akademii Leona Koźmińskiego. W 2004 r. został członkiem Platformy Obywatelskiej, a w 2006 r. zaczął swoją karierę burmistrzowską – najpierw w Ursusie, a od 2010 r. – na Mokotowie. Jest żonaty z panią Katarzyną, ma dwie córki – Martynę i Aleksandrę. Prywatnie – jak mówią ci, co go bliżej znają – człowiek niezwykle sympatyczny. A służbowo? Takich badań nie prowadziliśmy… (zc)
Fot. youtube.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Typowy urzędas, Sielce są od lat najbardziej zanoedbanym inwestycyjnie rejonem Mokotowa. W dodatku bardzo agresywnie atakuje dyrektor szkoły 190 im.Orla Białego, próbując ją odwołać. Działa na szkodę szkoły.
Jeśli mowa o Sielcach to jest dokładnie tak jak pisze Tomek z Sielc.
Trzeba mu już podziękować, jak będą wybory. Śmieci były wywożone, ale teraz burmistrz zatrudnił MPO i cały Mokotów tonie w śmieciach
obywateli naszego kochanego kraju nazywa ciemnym ludem na swoim twitterowym koncie. Burmistrz dzielnicy a zachowanie rodem jak pod budka z przyslowiowym piwem. Poczul ze Mokotów mu podzekuje wiec zabrał sie do kandydowania do sejmiku. Dzieki ciemnemu ludowi sie nie dostał