
Jak podaje portal sadyba24.pl, trzecia edycja jesiennego pchlego targu na starej Sadybie prawdopodobnie nie dojdzie do skutku. A na pewno nie w najbliższą sobotę. Wszystko przez wielotysięczną opłatę, jaką miasto chce nałożyć na organizatorów za dzierżawę Skweru Ormiańskiego.
- Jestem załamana – mówi Katarzyna Molska, pomysłodawczyni i organizatorka jesiennych edycji pchlego targu na starej Sadybie. – Przedstawicielka Zarządu Zieleni Miejskiej, do której trafił mój wniosek o zgodę na zorganizowanie pchlego targu, domaga się kilku tysięcy złotych za dopuszczenie imprezy. To nie łapówka tylko nowe zarządzenie ratusza, które niedawno weszło w życie – dodała członkini zarządu Towarzystwa Miasto Ogród Sadyba.
Chodzi o uchwałę, którą Rada Warszawy przegłosowała na początku sierpnia. Przewiduje ona pobieranie przez stołeczny ratusz wysokich opłat za każde wydzierżawienie miejskiego terenu. Na każdy rodzaj aktywności i każdą dzielnicę jest w przepisie osobny, skomplikowany taryfikator. Stawki rosną nawet kilkukrotnie w przypadku przedsięwzięć komercyjnych – zarobkowych. I właśnie za takie urzędnicy uznali pchli targ.
- Zamiast nieco ponad tysiąca złotych, które trzeba by wyłożyć na dzierżawę pod działania kulturalne i społeczne, za pchli targ trzeba będzie zapłacić nawet ponad pięć tysięcy – mówi Molska. Zaraz zaznacza jednak, że to stawki nieoficjalne. Takie wywnioskowała z rozmowy telefonicznej z urzędniczką analizującą jej wniosek. Na razie Molska nie może potwierdzić kwot, które padły przez telefon, bo (…) ratusz wciąż (informacja z końca dnia we wtorek) nie przesłał jej propozycji umowy z wysokością opłat. (…)
Pchli targ miał się odbyć w sobotę, 8 września, na dzień przed jesiennym turniejem tenisowym na kortach Wars przy Zacisznej. (www.sadyba24.pl)
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie