
Podoba nam się. Jest zaprojektowany tak, że łączy przeszłość ze współczesnością. Dziś (10 września br.) otworzył podwoje dla zwiedzających i kartoteki do zapisów na zajęcia.
Swoim wyglądem – jak mówią projektanci, ale też i pierwsi zwiedzający – nawiązuje znakomicie do przeszłości Służewca Przemysłowego, ale także jest super nowoczesny i funkcjonalny, co widać zwłaszcza wewnątrz. Ma dwie fasady. Od Rzymowskiego są ruchome panele, na których można wygenerować odpowiedni napis lub grafikę, a od strony osiedla przyciąga oko drewno i cegła, skomponowane w sposób arcyciekawy i ciepły.
Jest w nim kilkanaście różnych pracowni, trafiających w gusty mieszkańców Mokotowa (odpowiednie sondaże to potwierdziły), co oznacza m.in. powołanie pracowni ceramicznej, witrażu, sztuk wizualnych, studiów tanecznego, nagraniowego i fotograficznego. Chlubą Domu jest amfiteatr na 232 osoby o fantastycznej akustyce, a także sala kameralna na 50 osób, sala aktywności lokalnej na 30 osób. Jest także 15 różnych pracowni. Jak zapewnia Łukasz Strzelczyk z Działu Programowego, DKK jest w stanie przyjąć w ciągu godziny 500 osób, które będą miały co robić, zgodnie ze swoimi zainteresowaniami i potrzebami.
DKK planuje bardzo dużo. Wszystkie te plany są związane z konkretnymi oczekiwaniami społeczności lokalnej, w tym pracowników Mordoru, którzy – świadczą o tym odpowiednie badania – przenoszą swoje miejsca zamieszkania w pobliże miejsca pracy, a więc na Służewiec. Będą więc koncerty muzyki wszelkiej, a bilety nie droższe niż po 20 zł. Będzie kino, specjalistyczne wykłady dla chcących się rozwijać ponad swoje obecne umiejętności (tu DKK kontaktuje się z działami szkolenia firm z Mordoru). Godziny działania Domu są też tak ukształtowane, aby korpoludki mogły uczestniczyć w interesujących ich zajęciach wcześnie rano albo późnym wieczorem.
Nie tak dawno dzielnicowe domy kultury przeżywały spory kryzys. Od niedawna odczuwają wyraźny wzrost zainteresowania. W Polakach budzą się nowe potrzeby – mówią pracownicy DKK. – My to widzimy. Jesteśmy oczekiwani i bardzo chciani!
No, to… do „Kadru”! Już od najbliższego poniedziałku.
Fot. sztukaarchitektury.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie