
Puławska 101 – pisaliśmy o tym dwukrotnie, omawiając zawiłości urzędniczych decyzji i postępowań. Dom nadal niszczeje, choć jest postęp – zostały rozebrane dzikie przybudówki, gdzie gromadzili się pijacy i bezdomni. Ale to było ponad pół roku temu...
Nasz fotoreporter, Paweł Małaczewski, który pilnuje stanu budynku na bieżąco, przysłał nam zdjęcia potwierdzające informacje o rozbiórce. Potwierdzają one też stan bezczynności. Właściciel budynku - jak się okazuje - przegapił w styczniu tego roku termin składania dokumentów na dofinansowanie rewitalizacji budynku.
Różnie się na ten temat mówi w okolicy. Tym razem jednak urząd miejskiego konserwatora zabytków ma dopilnować, aby właściciel znowu nie zapomniał. Bo jak tak dalej pójdzie - mówią mieszkańcy okolicznych posesji - za chwilę dom się zawali i teren będzie jak znalazł pod kolejny apartamentowiec.
Póki co, proponujemy poznać historię Puławskiej 101 pod poniższymi linkami:
http://imokotow.pl/artykul/skandal-na-pulawskiej/109234
http://imokotow.pl/artykul/dom-zabytek-przy-pulawskiej/116107
Po Nowym Roku powrócimy do sprawy z najnowszymi informacjami… Mamy nadzieję, że likwidacja koszmarnych przybudówek to preludium do większych remontowo-konserwatorskich działań…
Fot. Paweł Małaczewski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niech się już lepiej zawali. Nie wierzę właścicielowi, ściemnia już któryś rok z tym remontem, robi wokół siebie zadymę, angażuje aktywistów, marudzi w urzędach i absolutnie nic z tego nie wynika. Nie złożył dokumentów bo mu szkoda było kilka tysi dać architektowi na projekt remontu elewacji. Przez niego okolica budynku jest super depresyjna i syfiasta. Mam tego dość. Wolę już biurowiec albo apartamentowiec. Niech to sprzeda, bo nie nadaje się na właściciela czegokolwiek.