
Rzecz zdarzyła się nad Stawem Służewieckim: mężczyzna, który chciał uratować 4-letnie dziecko, sam utonął. Dziecko zostało uratowane przez innego mężczyznę.
Straż pożarna, wezwana na miejsce wypadku, wyciągnęła z wody Stawu Służewieckiego ciało mężczyzny, który prawdopodobnie w czasie próby ratunkowej doznał urazu kręgosłupa i znalazł się pod wodą. Nie udało mu się wypłynąć. Przebywał w zanurzeniu ponad pół godziny.
Kiedy inny mężczyzna zobaczył co się dzieje, poszedł w ślady pierwszego, ale tym razem akcja się udała. Świadkowie zdarzenia wezwali pogotowie ratunkowe, policję i straż pożarną z nurkiem. To nurek odnalazł i wyciągnął ciało pierwszego ratownika.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie