Reklama

Górka Szczęśliwicka na ferie – z Mokotowa daleko nie jest, a dziecko nauczy się jeździć na nartach

Górka albo Kopiec. Warszawiacy nazywają ją różnie, ale wiadomo o co chodzi. To wzniesienie jest centralnym punktem Parku Szczęśliwickiego. Charakteryzuje się tym, że można tu jeździć na nartach właściwie w każdą pogodę. Wymarzone miejsce do nauki jazdy na nartach w czasie ferii.

Górka jest sztucznie wzniesiona, ale dzięki temu – bo tak zagospodarowana – że można na niej jeździć nawet przy temperaturach dodatnich. Znajdująca się na miejscu wypożyczalnia dostosowuje bowiem sprzęt do każdej pogody.

Na miejscu są znakomici instruktorzy nauki jazdy na nartach. Na stokach można zobaczyć, na niebieskim szlaku, nawet dwuletnie dzieci. Stok jest czynny codziennie w godzinach 10-20 i jest znakomicie oświetlony.

Bilety? Normalny – 19 zł za godzinę, ulgowy – 13 zł. Za dwie godziny, odpowiednio – 32 i 20 zł, za trzy – 40 i 26 zł. W szkółce narciarskiej za cztery zajęcia trwające po 1,5 godz., czyli za 6 godzin nauki, płaci się 200 zł.

Działa też wypożyczalnia sprzętu, która za godzinę, za komplet wyposażenia, żąda 25 zł, a za każda kolejną – 10 zł.

Jest i propozycja na ferie. To 5-dniowe zajęcia grupowe, trwające – każde – po 2 godziny. Trwają od 10.45 do 12.45 i kosztują 300 zł. Natomiast te po zmroku, między 18.05 a 20.00, są droższe, bo za 360 zł. Ale rzecz zrozumiała, bo odbywają się w warunkach trudniejszych.

„Chociaż  - jak mówią organizatorzy zajęć - zamiast szczytów otaczają nas budynki, frajda z jazdy jest porównywalna. Szczególnie dla tych najmłodszych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę. Wycieczka na Górkę Szczęśliwicką to doskonały sposób na to, aby poćwiczyć jazdę, zanim wyjedziemy w góry, ale też możliwość przekonania się, czy dziecku w ogóle podoba się ta forma spędzania wolnego czasu”.

Górka Szczęśliwicka, jak mówiliśmy, sztuczna wprawdzie, ale tak usypana i wkomponowana w krajobraz Parku (między jeziorkami, cała zewsząd w zieleni), że stała się jednym z najpiękniejszych (i największych) tego typu ośrodków w Europie.

A dlaczego można tu zjeżdżać nawet przy temperaturach dodatnich? Bo cała powierzchnia stoku została pokryta specjalną matą, która od 0 st. C wzwyż zraszana jest tzw. „mgłą wodną”, która daje odpowiedni ślizg. Natomiast kiedy jest zimno, a nie ma śniegu, sprawę załatwiają armatki śnieżne. No i są wyciąg talerzykowy oraz kolejka krzesełkowa, dzięki którym w ciągu godziny może wjechać na szczyt Górki prawie 2 tys. osób.  A tam… zanim się zjedzie, można podziwiać panoramę Warszawy.

Jest jeszcze 700 m zjeżdżalni grawitacyjnej, głównie dla dzieci i młodzieży, ale i dorośli mogą tu przeżyć chwilę radości. Oraz u podnóża stoku – taras widokowy, a na nim knajpka, gdzie po „trudach” rekreacji można spokojnie odpocząć, zjeść, napić się i pogadać z przyjaciółmi.

Górka Szczęśliwicka zaprasza mokotowian. Zresztą od kiedy nasza skocznia igielitowa przestała istnieć, wielbiciele nart przyjeżdżają tu często. Jest w sumie niedaleko, a jak nie można wyjechać w góry, to tu namiastka gór czeka. Również w ferie – po bardzo atrakcyjnych cenach. Zdecydowanie tańszych niż w górach. (pl)

Fot. Polska na Weekend, Garnek, Górka Szczęśliwicka, Youtube, Masz wolne

Zobacz też:

http://imokotow.pl/artykul/zima-w-miescie-2017/114245

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do