Reklama

Jeziorko Czerniakowskie wysycha! Jeśli nie będzie zasilane w wodę, to zniknie!

Jeziorko Czerniakowskie wysycha. Taka jest, niestety, prawda. Ten unikatowy rezerwat przyrody, jeśli nie będzie zasilany w wodę, za kilkanaście lat po prostu zniknie, zamieniając się w porośnięte zielenią bagnisko.

Najlepiej wiedzą o tym uczeni z Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, którzy od lat prowadzą badania nad stanem wód i ekosfery Jeziorka Czerniakowskiego. Generalny wniosek jest taki, że trzeba jak najszybciej doprowadzić do zasilania jeziorka wodami odpowiedniej jakości. Żeby tak się jednak mogło stać, musi powstać jego model hydrologiczny, który pozwoli prognozować wpływ zasilania zbiornika na jego bilans wodny. Na tej podstawie trzeba wybrać najlepszy wariant, który nie zaszkodzi rezerwatowi.

Konieczne jest szczegółowe zbadanie i przebudowa istniejącego już rowu doprowadzającego wody do jeziorka. Powinien on stanowić strefę buforową, w której płynąca woda ulega podczyszczeniu. Trzeba przebudować tzw. Kanał Główny A, aby ograniczyć jego działanie drenujące jeziorko. Należy też ograniczyć napływ biogenów, sadząc krzewy na brzegach zbiornika, oraz wykonać sztuczne bariery biogeochemiczne od strony południowo-zachodniej, czyli tam, skąd napływają głównie zanieczyszczone wody gruntowe. Ważna jest też skuteczna kontrola struktury ichtiofauny oraz wyeliminowanie kłusownictwa.

Wszystko to musi się oczywiście odbywać zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego dla terenów położonych wokół jeziorka, który trzeba pilnie uchwalić, przeznaczając odpowiednie środki na jego realizację.

Jak słusznie bowiem zauważył Dominik Babski, naczelnik Wydziału Ochrony Srodowiska w Urzędzie Dzielnicy, „Zależy nam, aby zapoznać mieszkańców z posiadanym przez nas dorobkiem badawczym na temat zbiornika oraz przedstawić plany Dzielnicy w zakresie prac związanych z zasileniem jeziorka wodą dobrej jakości. Niezwykle istotne jest także zapoznanie mieszkańców z informacją, w jaki sposób mogą oni włączyć się w proces poprawy stanu jeziorka i jego otoczenia”.

Bo – powiedzmy sobie szczerze – bez odpowiedniej postawy i właściwych zachowań nas wszystkich, którzy z jeziorka korzystają, ono umrze. Nawet jeśli doprowadzi się do niego odpowiedniej czystości i jakości wody. Już teraz bowiem wiadomo, że dziki połów ryb, wyrzucane śmieci, nielegalnie odprowadzane ścieki wpływają na degradację całego środowiska jeziorka, które niknie w oczach.

Przykładem takiej troski o los Jeziorka Czerniakowskiego była konferencja na jego temat zorganizowana przez operatora Elektrociepłowni „Siekierki”, sąsiada tego zbiornika wodnego. Wzięli w niej udział nie tylko naukowcy z UW i SGGW, ale także urzędnicy, którzy są władni podejmować odpowiednie działania.

Zbliża się czas częstych odwiedzin mieszkańców Mokotowa na brzegach Jeziorka Czerniakowskiego. Warto wiedzieć, że jego los zależy również od nas samych. (lp)

Fot. reporter.pl

 

 

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do