
Na Mokotowie pasje jeździeckie są bardzo silne. Można powiedzieć, że klasa średnia, która dominuje w naszej dzielnicy, już dawno przekonała się do tego typu rekreacji. A Klub “Chrobry” zyskuje wśród nich co raz lepszą markę. Czym sobie na taką opinie zasłużył?
W ciągu ostatnich pięciu lat istnienia widać nieustające pasmo sukcesów na różnorakich zawodach jeździeckich, ale przede wszystkim z udziałem dzieci i koni mniejszych: I miejsce, II, III… Puchar Polski, Puchar Warszawy, Mazowsza, mistrzostwa kraju, regionu i stolic… Jest tego sporo.
Skąd się to bierze?
- Z naszej wszechstronnej działalności - mówi Milena Kowalczyk, właścicielka. - U nas można nauczyć się jeździć (zaczynamy od oprowadzanek dla dzieci), przejść przez wszystkie stadia wtajemniczenia aż do wyczynów sportowych. No i pogoda nie gra roli. Mamy krytą hale, gdzie w razie deszczu jest gdzie jeździć.
Wiedząc to wszystko warto jeszcze “Chrobrego” zlokalizować. Z Mokotowa można do niego dotrzeć, jadąc Żwirki I Wigury w kierunku lotniska, potem kierować się według strzałek Cargo. Przejeżdżamy pod wiaduktem na Poleczki na wprost, wzdłuż obwodnicy Warszawy – 2 km asfaltem – I skręcamy w ul. Czempińską (pierwsza w prawo), która jest drogą gruntową i prowadzi wzdłuż niebieskiego płotu lotniska. Po 150 metrach po lewej stronie ujrzymy teren klubu.
Miłej jazdy!
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie