
We wrześniu br. minęły dwa lata od momentu, kiedy Marek Kondrat ożenił się po raz drugi z córką swojego przyjaciela – Antoniną Turnau. Nowa młoda żona (ona – 27 lat, on – 65) jest nie tylko animatorką jego życia osobistego, ale i biznesowego.
Dzięki Antoninie Marek Kondrat wszedł w nowy interes, który nazywa się „Misja Wino”. Po sprzedaniu dawnego biznesu odczuwał bowiem swego rodzaju zawodową pustkę. Nawet przeprowadzka do zabytkowego domu niedaleko Bordeaux, gdzie oboje mogą liczyć na anonimowość i brak skrępowania ciekawskimi spojrzeniami, nie uchroniła go przed nostalgią za aktywnym działaniem. A że jego prawdziwą pasja jest wino, więc… Antonina wymyśliła „Misję Wino”.
„Poznawanie i zrozumienie wina nie jest w pełni możliwe bez docierania do miejsc jego narodzin – wyjaśnia na swojej stronie internetowej, przedstawiając klientom ofertę. – Dlatego stworzyliśmy dla Państwa projekt "MISJA WINO", który oprócz pokazania tych miejsc pomoże uzupełnić winiarską wiedzę, mocno związaną z historią, sztuką i cywilizacją. MISJA WINO to połączenie energii oraz pasji do wina i podróży, które nas charakteryzują. Nasz winny szlak obejmować będzie regiony winiarskie na kilku kontynentach. Wspólna podróż w grupie nie przekraczającej 14 osób pozwoli wytworzyć przyjemną, rodzinną atmosferę".
Ten projekt właśnie startuje. Jeszcze w tym miesiącu można się zapisać na wycieczkę do Włoch (region Veneto), na Węgry i do Portugalii. Bo zaplanowany na październik objazd Toskanii już się w całości sprzedał.
Z dala od rodzinnego Mokotowa, z dala od Krakowa, za to w winnym Bordeaux Marek Kondrat rozpoczął swoje kolejne nowe życie. Ostatnio doniósł nam na Facebooku, że na wiosnę spodziewa się nowego dziecka, pierwszego potomka ze związku z Antoniną, trzeciego zaś w jego życiu.
Powodzenia, Drogi Sąsiedzie z Sadyby!
Fot. winicjatywa.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie