
Obchodzimy wprawdzie 100-lecie praw wyborczych kobiet w Polsce – dowodzą działacze MJN – ale na Mokotowie czas się zatrzymał. W proponowanym nowym Zarządzie nie ma kobiet!
Tak piszą: „Rada Dzielnicy Mokotów - 14 kobiet, 14 mężczyzn, bo tak zdecydowali wyborcy i wyborczynie (wielu mężczyzn z wyższych miejsc na liście KO przegrywało z kobietami z 4, 5, 6 miejsc). Zarząd Dzielnicy Mokotów przedstawiony przez KO - 0 kobiet, 4 mężczyzn”.
Na szczęście, jak piszą, „Zarząd ma być rozszerzony o stanowisko 5. wiceburmistrza i na to stanowisko ma kandydować kobieta - przedstawicielka Nowoczesnej. Także nie jest to sytuacja ostateczna. W tym miesiącu świętujemy 100-lecie praw wyborczych kobiet w Polsce. Ale na Mokotowie niewiele się zmieniło przez ten czas...”
I w Post Scriptum: „A dla smaczku warto dodać wieloletniego działacza SLD Marka Rojszyka, który kilka dni temu zmienił partię, i dzięki temu załapał się na wiceburmistrza. Także koalicja PO-SLD zawiązana w 2002 roku dalej trwa...”
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale może będzie, najgorsze jest to że budżet nie jest uchwalony i podzielony. Z nowych vice znam osobiście jednego to może coś wyrwę z budżetu dla ogrodu ul. Różana 20 na którego rekultywację zbyt małą kwotę z BP przeznaczono!