
Tak się jakoś złożyło, że najwięcej miejsc lokalnej wymiany towarów, jak i rzeczy niepotrzebnych znajduje się na Mokotowie i poszukiwacze skarbów odwiedzają naszą dzielnicę z nadzieją, że odkryją w końcu upragniony skarb życia. Jak głosi lokalna legenda jeden z poszukiwaczy, znalazł w takim miejscu obraz olejny. Był co prawda trochę podniszczony a w złotych barokowych ramach, mieszkały pluskwy, to sam podpis jego autora był całkowicie czytelny. Okazało się, że jest to poszukiwane dzieło kosztujące fortunę i niebawem będzie wystawione na aukcji przez jeden z warszawskich domów aukcyjnych. Według innej legendy jeden z bezdomnych przytulił dla siebie znalezioną pod śmietnikiem etażerkę. Jak ją z kolegami przygotowywali do spalenia w ognisku, to się okazało, że w jednej z nóżek znajdują się całe rulony ruskich świnek ze szczerego złota.
Nie są to jakieś wybitnie drogie monety, a ich cena zależy od daty ich bicia. Te z połowy dziewiętnastego wieku mają wartość kilku tysięcy złotych a najpopularniejsze z początku wieku dwudziestego, można kupić w okolicach tysiąca złotych za sztukę. Pod śmietnikami można znaleźć też nieco mniej wartościowe rzeczy takie jak porcelanowe figurki z markowej porcelany czy nawet stary sprzęt RTV, który na rynku wtórnym cieszy się sporą popularnością wśród nabywców. Zagłębiem takich miejsc na Mokotowie jest osiedle mieszkaniowe znajdujące się przy ulicy Żywnego. Niestety, aby znaleźć coś ciekawego, trzeba poszukiwania rozpocząć nad ranem a pierwsi poszukiwacze, widywani są w tych miejscach już w okolicach godziny czwartej nad ranem. Jak widać, warto się czasem zerwać nad ranem, ponieważ poza butelkami i puszkami można znaleźć prawdziwy skarb.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie