
Mokotowscy policjanci zlikwidowali plantację marihuany na terenie powiatu grodziskiego. Podejrzanych czeka sroga kara. Zobaczcie zdjęcia.
Mokotowscy policjanci zlikwidowali plantację marihuany na terenie powiatu grodziskiego. A oto jak do tego doszło...
Najpierw funkcjonariusze ustalili, że 44-letni mieszkaniec gminy Żabia Wola, razem z 39-letnim znajomym z Warszawy oraz 31-letnim kolegą z terenu Pruszkowa prowadzili dużą uprawę zabronionych roślin, które przetwarzają na marihuanę. Plantacja mieściła się w garażu, na posesji ojca 44-latka.
Właściciele plantacji byli bardzo zaskoczeni odwiedzinami policjantów. Za wszelką cenę próbowali uciec, ale im się to nie udało. Zostali obezwładnieni.
W trakcie przeszukania czterech pomieszczeń, funkcjonariusze odkryli profesjonalnie działająca uprawę. Zabezpieczyli 162 krzewy konopi indyjskich, w różnej fazie wzrostu, sprzęt i akcesoria służące do uprawy w postaci m.in. oświetlenia, wentylatorów i grzejników, 786 gramów marihuany, 17,6 grama kokainy, 33 sztuki MDMA. Marihuana przetworzona z uprawianych roślin była przygotowana do pakowania i wywiezienia.
Nielegalne rośliny, narkotyki sprzęt oraz pieniądze w kwocie ponad 15.000,00 zł trafiły do depozytu. Wspólnicy zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. W następnych dniach usłyszeli zarzuty prokuratorskie. Policjanci oraz żyrardowski prokurator złożyli wnioski o zastosowaniu wobec nich środków zapobiegawczych w postaci tymczasowych aresztów. Na tej podstawie miejscowy sąd rejonowy wydał postanowienia o ich aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Wszystkim podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia.
Fot. Mokotowska Policja
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie