
Mordor na Domaniewskiej opublikował zdjątko, które i my za nim publikujemy, z komentarzem: „Te betonowe słupki sugerują chyba, że nie należy tam parkować…”
Komentarz – można rzec – oczywisty. Jak widać jednak, rzeczywistość dla zmyślnego kierowcy z Piaseczna tak oczywista nie jest. No, bo przecież zaparkował i słupki ma w nosie… Żeby nie powiedzieć dosadniej.
Pod postem wywiązała się krótka dyskusja:
J.R. - Dla orka jedyna sugestia to ogień piekielny Mordoru opiekający poślady. Betonowe słupki są tylko dla cieniasów, którzy nie wiedzą że ograniczenia są tylko w ich głowach.
Mordor: - Kierowca wyszedł ze swojej strefy komfortu
A.J.L. - Nie będzie słupek pluł nam w twarz… Ni auta nam blokował... Orków my naród, Mordoru lud… Tak nam dopomóż... Sauron!
Mordor: - Ej, ej - parkowania na trawie to ja nie pochwalam
K.N. – Za parkowanie na placu zieleni też jest mandacik
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
po prostu trzeba tworzyć parkingi z ażurową nawierzchnią (trochę trawy trochę betonu a brak błota) ja tam nie widzę pożytku z ogrodzonych trawników zasłanych "przebiśniegami" psów mieszkańców okolicznych bloków (nie jestem pracownikiem mordoru ale widzę bul braku miejsc parkingowych)