
Ba, profil „Mordor na Domaniewskiej” to nie tylko popularne miejsce na Facebooku, ale też sposób myślenia, reagowania, rodzaj ironicznego stosunku do miejsca, które kształtuje korpoludków zatrudnionych w biurowcach Służewca Przemysłowego.
Ten profil stworzył 5 lat temu Rafał Ferber, w ówczesnym czasie menedżer średniego szczebla w jednym z banków mieszczących się w Mordorze. Po co go stworzył? Chciał odreagować sytuacje, których doświadczał, ale nie agresywnie i po chamsku, lecz z przymrużeniem oka, autoironią i dystansem do tego, co spotyka na co dzień tutejszych korpoludków.
Dlaczego Mordor? Wszyscy wiedzą. Teren Służewca Przemysłowego to miejsce spiętrzonych niedogodności: zakorkowana Marynarska, brak dobrej komunikacji, niedosyt miejsc parkingowych i związany z tym stres codzienny; a jednocześnie specyficzna kultura pracy korporacji, która potrafi zdołować i stłamsić niejednego tutejszego orka rękami kadry zarządzającej, jak i własnymi.
Ferber trafił idealnie. Popularność profilu rosła lawinowo. Dzisiaj wchodzi tam ponad 150 tys. osób codziennie. Wiele z nich współredaguje codzienne posty. I to dzięki temu odzewowi – jak tłumaczy nam socjolog Jacek Szczygielski – „Mordor na Domaniewskiej” stał się krzywym zwierciadłem biurowego życia na Służewcu. I skuteczną odtrutką (choćby przez chwilę przerwy w pracy) na tutejszy smog za oknami i smog psychiczny.
O charakterze profilu najlepiej świadczą takie posty… Ork, prowadząc samochód, odbiera telefon od dziecka: „Tato, znowu zapomniałeś odebrać mnie ze szkoły…” A tata na to: „Kto mówi?”. Albo ork u lekarza: „Widzę target, kejpiaje i dedlajny…” Albo jeden ork pyta drugiego: „A ty wierzysz w życie po pracy?”
Rafał Ferber nie pracuje już w korporacji. Założył własną firmę socjalmediową, która zresztą świadczy usługi dla wielu firm z Mordoru. I dalej redaguje profil. Widzi zmiany na Służewcu – że staje się on coraz lepiej zorganizowany, ba, są nawet enklawy, gdzie kultura pracy i wzajemnych stosunków też się zmienia na lepsze, ale „Mordor na Domaniewskiej” ma przed sobą długie lata życia, bo stał się symbolem zjawisk wykraczających daleko poza Domaniewską…
Na zdjęciach: rysunek profilowy na Fb i jeden z ostatnich postów…
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ferber a nie Feber ;)
Sorry, poprawione!
Dzięki !