
Plac Miejski zbuduje firma Ronson, deweloper, który wybudował tu osiedle mieszkaniowe Moko. Jest on wytyczony na przecięciu ul. Magazynowej i uliczki, która krzyzuje się z ul. Wołoską.
Plac będzie miał 1,8 tys. m kw. i – znajdując się pomiędzy blokami, niedaleko Galerii Mokotów – zostanie udostępniony wszystkim chętnym. Deweloperzy, którzy inwestują na Mokotowie, doszli do wspólnego wniosku, że koncepcja zamkniętych osiedli zupełnie się u nas nie sprawdza, niszczy bowiem (a nie buduje) więzi lokalne, nie służy integracji mieszkańców z reszta dzielnicy. Dlatego Ronson, choć plac jest częścią integralną osiedla i finansowany jest ze środków firmy, udostępni go wszystkim chętnym.
Takim negatywnym wzorcem jest dla tutejszych budowniczych osiedle Marina Mokotów, o którym pisaliśmy tu niedawno – tak pogrodzone szczelnie, że nawet jego mieszkańcy czują się, jak w oblężonej twierdzy.
Plac Miejski na osiedlu Moko zostanie obsadzony zielenią różnego rodzaju: krzakami, drzewami nisko- i wysokopiennymi, całorocznymi bylinami kwiatów. Oprócz tego staną kolorowe ławki i donice, a niepełnosprawni będą mieli swoje miejsca do zaparkowania.
No i powstanie Moko Club, taka – jak ją nazywają w Ronsonie – strefa integracji sąsiedzkiej, w której znajdą się akcesoria do wspólnej zabawy (konsola do gier, stół bilardowy), a także do wspólnego wypoczynku (sala telewizyjna, aneks kawiarniany). Punktem centralnym Parku ma być duże patio z wysokimi drzewami – miejsce przeznaczone na rodzinne spacery.
Ulica Magazynowa, na zapleczu Galerii Mokotów, niegdyś brudna i szara, teraz stanie się kolorowym (z przewagą zieleni) interesującym miejscem relaksu pośród dość monotonnej zabudowy biurowej Służewca.
Rys. Ronson
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy to jest artykuł sponsorowany przez Ronsona? Przecież to placem nie można nazwać.