
W centrum Warszawy, środkiem ul. Emilii Plater pełzł sobie spokojnie wąż eskulapa. W trakcie próby odłowienia go przez Eko Patrol, gad ukąsił strażnika. Strażnik żyje, a wąż trafił do ZOO.
Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji powiedział mediom, że wąż ma 93 centymetry długości, został zauważony wieczorem ok. godz. 19.30, a gdy policja zawiadomiła Eko Patrol, gad schował się przed nim pod samochód. Zaczepił się o koło i nie chciał go puścić. W trakcie próby wyciągnięcia go stamtąd ukąsił jednego ze strażników. Na szczęście, ukąszenie węża eskulapa nie jest groźne i strażnik żyje. Węża zaś odwieziono do ZOO.
Fot. medianauka.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Wąż ukąsił strażnika. Strażnik żyje " Co za bezsensowny clickbaitowy tytuł. Ukąszenie węża eskulapa nie jest w żadnym wypadku zagrażające życiu. Taka bezmyślna nagonka na te gady sprawia, że ludzie niepotrzebnie panikują i zabijają te pożyteczne zwierzęta masowo "tak na zaś". Wstyd!
po co nagłaśniać temat. węże są jednymi z najbardziej pożytecznych i przydatnych zwierząt na ziemi. Przez takie działania ludzie je zabijają bo się boją.