
W mokotowskich parkach pojawiły się kleszcze – donosi nam nasz korespondent Jan Walewski, mieszkaniec osiedla przy Jeziorku Czerniakowskim.
„Wróciłem z dłuższego spaceru z psem wokół Jeziorka Czerniakowskiego, a potem po Parku Sieleckim. Kiedy zobaczyłem, że Rambo się czochra, obejrzałem go dokładnie. Miał chyba z piętnaście przyczepionych do skóry kleszczy. Uważajmy! To może być groźne i dla nas, ludzi…”
To prawda… Niezbyt mroźna zima i teraz gwałtowne ocieplenie i wysokie temperatury sprzyjają rozwojowi kleszczy i ich inwazji na inne osobniki żywe, w tym psy i ludzi. SANEPID współbrzmi z apelem naszego korespondenta, zalecając uwagę i ostrożność i proponując działania profilaktyczne, gdy idziemy do parku lub lasu, które brzmią tak:
A ponadto:
No i… nie wpadajmy w panikę. Ostrożność nie zawadzi, ale siedzenie w domu przy pięknej pogodzie to nadmierna ostrożność!
Na zdjęciach: kleszcz zdjęty z psa i samica kleszcza z jajami
Fot. SGGW
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie