Reklama

O BOK na Mokotowie

12/12/2023 02:11

Jednym z moich sąsiadów jest hindus, który od kilku lat mieszka na Mokotowie i wynajmuje jedno z mieszkań w bloku przy ulicy Dworkowej. Jak się wprowadził, to zaczepił mnie w windzie i zadał kilka pytań. W kraju, w którym wcześniej mieszkał odpady, a raczej resztki, które pozostawały z produktów spożywczych, wyrzucało się przez okno, aby mogły posilić się bezdomne psy i koty czy nawet ptaki. Wyrażano w ten sposób zrozumienie dla otaczającej cywilizowanego człowieka przyrody i faktu, że wszystkim trzeba się podzielić. Zwyczaj ten jednak nie zyskał aprobaty sąsiadów i wytłumaczyłem hindusowi, że u nas jest całkiem inny zwyczaj i resztki spożywcze potocznie nazywane biodegradowalnymi zbieramy oddzielnie i wkładamy do odpowiednio oznaczonego pojemnika.

Stwierdził, że jest to świetny pomysł i nawet widziałem go kiedyś w windzie, jak miał wszystkie śmieci posegregowane w oddzielnych woreczkach a odpady biodegradowalne w plastikowym wiaderku, ponieważ wyczytał w internetach, że nie powinno ich się wyrzucać w plastikowych torebkach. Któregoś dnia przyszedł do mnie i oznajmił, że wokół śmietnika powstał płot, ale na szczęście jest niski i jakoś daje radę dosięgnąć do kontenerów. Jednak mocno zaniepokoiła go kartka przyczepiona przed wejściem do śmietnika a translator Google, nie bardzo radził sobie z jej przetłumaczeniem. W sumie to i ja miałem lekki problem, pomimo że autor widać bardzo się starał, aby informacja była dobitna i zrozumiała. Niby wszystko powinno być jasne, ale jak widać nie dla wszystkich. Może obok informacji napisanej osiedlowym slangiem powinna się znaleźć druga przetłumaczona na jakiś ogólnie zrozumiały dla wszystkich język?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Zobacz także:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do