
Wczorajszy wieczór przy ul. Beethovena na warszawskim Mokotowie nie minął zbyt spokojnie. Pewna kobieta wjechała w sygnalizację.
Wczoraj informowaliśmy o mężczyźnie, który ukradł ponad 50 tysięcy złotych i został zatrzymany. Pisaliśmy również o zderzeniu samochodu osobowego z kobietą na hulajnodze elektrycznej, a także o tym, iż przy ul. Augustówka na warszawskim Mokotowie powstaje nowe rondo.
Miniony wieczór (poniedziałek, 10 lutego) na skrzyżowaniu ul. Beethovena i ulicy Bobrowieckiej w Warszawie też nie minął zbyt spokojnie. Służby ratunkowe parę minut przed godziną 19.00 odebrały zgłoszenie o samochodzie osobowym marki Jaguar, który miał wjechać z impetem w słup sygnalizacji świetlnej. Gdy służby dotarły na miejsce, potwierdziły takie zdarzenie.
Przechylony słup częściowo zablokował przejazd - jak informował portal Miejski Reporter. Na początku mundurowi mówili o niewiadomych przyczynach, z jakich kobieta za kierownicą straciła panowanie nad pojazdem. Szybko jednak okazało się, że tymi "niewiadomymi powodami" był fakt, że kobieta w momencie zdarzenia do którego doprowadziła, była pijana. W wydychanym powietrzu miała aż 2.6 promila alkoholu!
Reagującym przy zdarzeniu służbom kobieta miała opowiadać, że jest adwokatką. Na razie informacja ta nie została potwierdzona.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie