Reklama

Plenerowa czytelnia na skwerze Broniewskiego

26/05/2023 01:09

Na początek warto wspomnieć dwa słowa o tak zwanym budżecie partycypacyjnym, który w Warszawie działa od prawie dziesięciu lat. Mieszkańcy poszczególnych dzielnic zgłaszają różne, często niedorzeczne projekty, które po wstępnym zatwierdzeniu przez urzędników są wystawiane na głosowanie, w którym może wziąć udział każdy mieszkaniec danej dzielnicy. Projekty, które zdobędą najwięcej punktów, mają szansę na realizacje, bowiem czasami okazuje się, że na niektóre brakuje środków w budżecie i muszą czekać na powstanie nawet kilka lat. Tak powstają różnej maści dziwne miejsca, jak domki dla owadów, ogródki czy nawet parkingi, choć częściej te ostatnie raczej znikają, aby w ich miejscu posadzono krzaki, które zgodnie z obowiązującą modą nazywamy parkami kieszonkowymi. Budżet partycypacyjny jest dość dobrym pomysłem, jednak jest obarczony dość poważną wadą. Pieniądze przeznaczone są tylko i wyłącznie na budowę zwycięskiego obiektu a brakuje środków na jego konserwację i utrzymanie, przez co większość ciekawych projektów po kilkumiesięcznym funkcjonowaniu, znika z mapy dzielnicy. Tak właśnie się stało z plenerową czytelnią na skwerze Broniewskiego. Na pniu pozostałym po zwalonym przez burzę drzewie umieszczono specjalne szufladki na książki. Każdy mógł sobie jakąś wybrać, usiąść na ławce i poczytać, a następnie odłożyć do szufladki. Niestety jak to bywa książki, zniknęły a po jakimś czasie pień z szufladkami, został wycięty. Po plenerowej czytelni na skwerze Broniewskiego nie pozostał najmniejszy ślad. Jedyne co wiemy na pewno, że na ten cel poszły spore pieniądze. Niestety zjawisko jest powszechne i może należy zmienić nieco zasady wydawania środków finansowych z publicznych pieniędzy?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Zobacz także:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do