
Miasto nie realizuje największego projektu ochrony Jeziorka Czerniakowskiego, który wygrał w ubiegłorocznym budżecie partycypacyjnym na dolnym Mokotowie. Choć od początku roku minęło już 9 miesięcy, nadal nie wykonano prac o wartości ponad 200 tysięcy złotych. Istnieje ryzyko, że pieniądze te przepadną – czytamy na portalu sadyba24.pl.
W tym roku nad Jeziorkiem Czerniakowskim miał powstać m.in. mały bezsilnikowy prom do przewożenia ludzi i rowerów, podobny do tego, który kursował tam przed wojną. Miały powstać drewniane schody na plażę, które zapobiegłyby rozdeptywaniu i zapadaniu się skarpy. Miała powstać wielkoformatowa wystawa edukacyjna o przyrodzie Jeziorka. Nie wspominając już o stu zajęciach edukacyjnych dla dzieci i młodzieży, w tym połowie na łodziach. Wszystkich działań w projekcie Ścieżka dla Jeziorka Czerniakowskiego jest kilkadziesiąt.
Szansa na to, że wspomniane działania zostaną wykonane, niknie w oczach. Do końca roku pozostały już bowiem tylko trzy miesiące, a stołeczny ratusz nie kwapi się do ich realizacji. Jeśli projekt Ścieżka dla Jeziorka Czerniakowskiego nie zostanie wykonany, przepadnie aż 200 tysięcy złotych - tyle kosztują przewidziane w nim nowe działania.
Z naszych ustaleń wynika, że istnieją dwie główne przyczyny kryzysowej sytuacji. Z pewnością winne są opóźnienia związane ze zmianą organizacyjną w ratuszu. Ale winni są też urzędnicy miasta, którzy od trzech miesięcy nie potrafią rozpisać przetargu na realizację projektu.
Więcej:
Fot. Polska Niezwykła
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie