Reklama

Ptaki zawracają nad Mokotowem

25/12/2023 00:01

Dawno temu jako dziecko pomieszkiwałem na Mokotowie u rodziny na ulicy Narbutta Ludwika. Lubiłem słuchać różnych opowieści związanych z bliższą i dalszą okolicą, a potem w towarzystwie starszego opiekuna, a potem już samotnie zwiedzać pobliskie zakątki. Wtedy dokonałem niczym Krzysztof Kolumb wielu odkryć geograficznych takich jak Morskie Oko, a potem grobowiec Szustrów, a następnie ich pałac. Zapuszczałem się też nieco dalej, ponieważ kolegowałem się z chłopakami mieszkającymi w nowych blokach przy ulicy Żywnego. Nieopodal były obiekty sportowe gdzie można było wejść przez dziurę w płocie i zawsze można było znaleźć coś ciekawego. Jednak moi opiekunowie ostrzegali mnie przed zapuszczaniem się w te rejony, ponieważ uważano, że Wierzbno nie jest bezpieczne i nawet ptaki zawracają nad Mokotowem w tamtym rejonie.

Myślałem, że to strachy na lachy, czyli jakieś brednie jednak któregoś dnia wybraliśmy się na spacer i weszliśmy w jedno z podwórek znajdujących się gdzieś w rejonie ulicy Puławskiej. Jest tam taka wnęka z placykiem gdzie przez bramę, można wejść na okoliczne podwórka. Postaliśmy chwilkę i nadleciało stado ptaków, a następnie, zawróciły i poleciały w kierunku Śródmieścia. Zrobiło to na mnie wrażenie i już więcej nie zapuszczałem się w te rejony. O tamtej pory minęło bez mała pół wieku i będąc w pobliżu, przypomniało mi się o tym zdarzeniu. Odnalazłem właściwą bramę i wszedłem na podwórko. Sporo się tutaj zmieniło jednak po kilku minutach, nadleciały ptaki i po zatoczeniu sporego łuku odleciały tam, skąd przyleciały. Pomyślałem, że najwyższy czas się stąd zbierać i udałem się w stronę zaparkowanego samochodu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Zobacz także:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do