Reklama

Ptasia grypa i ptaki na Mokotowie

05/07/2023 02:16

Jeszcze na dobre nie zaczął się sezon ogórkowy, a już pojawiły się pierwsze informacje o tajemniczej chorobie, na jaką zapadają koty. Niestety na chorobę nie ma lekarstwa, a jedyne co mogą zrobić weterynarze to rozłożyć w niemocy ręce. Bo zbadaniu próbek przez wyspecjalizowane laboratoria okazało się, że wirus, jaki powoduje chorobę u kotów, jest tożsamy z wirusem ptasiej grypy oznaczonym jako H5N1. Zaczęły się poszukiwania, skąd bierze się wirus i jak zarażają się wirusem koty i okazuje się, że jest to pokarm. Ponieważ jednak badano próbki jedzenia, które jadły koty, przed zarażeniem się wirusem nie ma pewności czy wirus był w jedzeniu już wcześniej, czy dostał się do karmy od zarażonego kota. Jedno jest pewne, że wirus pochodzi od ptaków i pomimo że wykryto wirusa w surowym mięsie drobiowym, wyklucza się drób jako źródło zakażeń a winą, obarcza się dziko żyjące ptactwo. Oczywiście jak to bywa w takich sytuacjach, pojawiły się już odpowiednie zalecenia dla hodowców i opiekunów kotów, aby dezynfekowali buty po powrocie z ulicy i często myli ręce, czyli skoro pojawiają się takie komunikaty, na pewno coś jest na rzeczy. Osobiście nie jestem specjalistą w tej materii, jednak spędzam sporo czasu na ulicy i przez ostatnie trzy dni widziałem na chodnikach martwe truchła ptaków. Jedno z nich leżało sobie wczoraj na ulicy Gagarina. Podobne widziałem na Żoliborzu i Woli. Nie jest to, może dowód na padanie ptaków nie mniej w obecnym czasie ewentualnego zagrożenia, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Ptasia grypa jak zapewniają naukowcy na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Sanitarnego, możemy przeczytać: 

Do zakażenia człowieka dochodzi niezwykle rzadko i wyłącznie w wyniku bezpośredniego i długotrwałego kontaktu z chorym ptactwem. Możliwość zakażenia głównie dotyczy osób zawodowo mających kontakt z drobiem i dzikimi ptakami. W Polsce dotychczas nie zarejestrowano przypadków zakażenia ludzi wirusem grypy typu A/H5N1/

Niezwykle rzadko nie oznacza, że do takiego zakażenia nie może dojść. Jakiś czas temu sądzono, że ptasia grypa nie może przenieść się na ssaki, a skoro przeniosła się na koty, to może przenieść się na psy i inne zwierzęta domowe. Lepiej być czujnym i dmuchać na zimne. Ostatnia epidemia też przeniosła się na człowieka od nietoperza...

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Zobacz także:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do