
Jednym z podstawowych założeń marketingu jest to, aby dana firma prowadząca jakąkolwiek działalność gospodarczą realizowała założenia wielotorowo. Opieranie się na jednym produkcie po chwilowym sukcesie może okazać się ślepą uliczką w biznesie i po nasyceniu towarem lub usługą określonej liczby odbiorców popyt może gwałtownie spaść i zamiast oczekiwanych zysków trzeba będzie liczyć straty. Aby się o tym przekonać, wystarczy się przejść kawałek Aleją Niepodległości. W okolicach numerów 121/123 znajduje się kilka uroczych pawilonów znanych od wielu lat okolicznym mieszkańcom.
Na uwagę zasługuje pawilon, w którym sprzedawane są kwiaty. Już z daleka czuć klimat tego miejsca i jego wspaniałą oprawę graficzną w postaci kolorowych słoneczników. Grafika jest tak piękna, że nawet okoliczni graficiarze nie podnieśli na nią ręki uzbrojonej w farbę w sprayu. Mniej szczęścia miał pobliski pawilon oferujący skarpetki, bieliznę, jak i rajstopy. Choć być może się nie znam i w bohomazach jakimi pokryty jest kiosk, znajduje się jakaś działająca podprogowa reklama. Nieco dalej znajduje się kolejny pawilon, który w okolicy słynie ze sprzedaży sznurówek, portfeli i torebek.
Pawilon ten jest niewątpliwie ozdobą ulicy, jednak nie jest to numer jeden w tej okolicy. Kawałek wcześniej nieco w głębi znajduje się kiosk, którego oferta może powalić na kolana. Można w tym miejscu dostać w zasadzie wszystko z wyjątkiem alkoholu. Wyroby garmażeryjne to podstawa, ale w ciepłe dni można się orzeźwić, lodami włoskimi a jak to by było mało, są również bilety i papierosy. Można też podreperować budżet, próbując szczęścia, kupując los w Lotto. \Okoliczni mieszkańcy mają wszystko to, co potrzebne pod ręką i nie muszą jeździć do galerii handlowych. Nic tylko im pozazdrościć.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie