
Funkcjonariusze ze stołecznej drogówki zatrzymali wczoraj nietrzeźwą 60-latkę, która kierowała Toyotą.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę - 29 grudnia 2019 roku. Około godziny 9.30 na ulicy Przyczółkowej na dzielnicy Wilanów, policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 60-latkę, która prowadziła samochód marki Toyota Rav 4. Gdy wysiadła z pojazdu, mundurowi poczuli od niej silną woń alkoholu. Kobieta stwierdziła wówczas, że wypiła "zaledwie" lampkę wina do...śniadania. Badanie alkotestem udowodniło jednak, że starsza pani pokusiła się na znacznie większą ilość trunku, ponieważ miała 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto, za każdym badaniem parametry wzrastały. Samochód został więc natychmiastowo zabezpieczony, a kierująca przetransportowana do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu 60-latka usłyszała zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, a za popełnienie takiego czynu grozi jej kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
Fot. pixabay.com
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie