
Jak podaje portal tvn24, mokotowski Sąd okręgowy kontynuuje proces, w którym była urzędniczka ministerstwa sprawiedliwości Marzena K. domaga się ponad 12,5 miliona złotych za sprzedanie mieszkań przy Puławskiej 1a. Pełnomocnik kobiety zawnioskował o aktualizację opinii biegłych w sprawie odszkodowania.
Sąd Okręgowy w Warszawie zajmował się sprawą we wtorek. Marzena K. domaga się odszkodowania za sprzedanie 31 lokali mieszkalnych. Proces ten - w różnych instancjach - toczy się od kilku lat.
Marzena K. prywatnie jest siostrą znanego mecenasa zajmującego się reprywatyzacją - Roberta N. Oboje (wraz z siedmioma innymi osobami) są oskarżonymi w sprawie przekazanej przed tygodniem przez prokuraturę do warszzwskiego sądu. Marzena K. była jedną ze współwłaścicielek sławnej działki na placu Defilad (pod przedwojennym adresem Chmielna 70), od której zaczęła się afera reprywatyzacyjna.
Marzena K. domaga się odszkodowania, ponieważ jej zdaniem miasto nie powinno sprzedawać mieszkań w kamienicy, do której przejęła ona roszczenia.
Jak przekonywał we wtorek przed sądem pełnomocnik powódki mec. Rafał Sarbiński, złożone w sprawie opinie biegłych zdezaktualizowały się, bowiem operat szacunkowy może być wykorzystany w sprawie w ciągu roku od sporządzenia, zaś zawarte w aktach operaty pochodzą z 2016 roku.
- Nie ma potrzeby aktualizowania operatów szacunkowych, bo to roszczenie naszym zdaniem jest w ogóle bezzasadne - odpowiadał reprezentujący Prokuratorię Generalną mec. Jacek Choma. Dodał, że podstawową kwestią jest fakt, że "tu nie mamy za powoda byłego właściciela, tylko osobę, która nabyła roszczenia", które - jak ocenił - "jej nie przysługiwały".
Także przedstawicielka warszawskiej prokuratury, która w 2016 r. przystąpiła do tej sprawy, zaznaczyła, iż nie zasługuje na akceptację sytuacja, gdy "osoba nieposzkodowana przez dekret warszawski dochodzi wielomilionowego odszkodowania po nabyciu roszczeń za ułamek tej kwoty".
Ostatnio w procesie była dłuższa przerwa. Wynikała ona między innymi z oczekiwania na rozstrzygnięcie przez Sąd Najwyższy zagadnienia prawnego dotyczącego kwestii reprywatyzowanych nieruchomości. Chodziło o pytanie, czy źródłem poniesionej przez byłego właściciela szkody może być także "wydana z naruszeniem prawa decyzja zezwalająca na sprzedaż lokali w budynku położonym na tej nieruchomości".
Więcej: www.tvn24.pl
Fot. gratka.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie