
Kępa Zawadowska to urokliwy teren nad Wisłą, gdzie warunki przyrodnicze są - jak znalazł - dla zwierząt lubiących bujną roślinność, piaski nadwodne i duże urozmaicenie terenu. Może to tu schronił sie pyton tygrysi? Miałby tu też mozliwość polowań.
Kępa leży w tzw. tarasie zalewowym Wisły. Tutaj jest część rezerwatu przyrody pod nazwą Wyspy Zawadowskie. Jego powierzchnia to ponad 530 ha, na których znajdują się wyspy, piaszczyste łachy, sama Wisła i jej mielizny. Ten rezerwat został utworzony po to, aby chronić ekosystem środkowej Wisły. Mają tu swoje gniazda rzadkie gatunki ptaków, a zwierzęta związane ze środowiskiem wodnym swoje siedliska.
Cała Kępa, jak i Wyspy to poza wszystkim piękne krajobrazy – tak blisko mokotowskich osiedli, że aż się prosi, aby tęskniący za żywą przyrodą wsiedli sobie w wolny dzień w autobus 164 i dojechali w to miejsce na kilka godzin. Wypoczynek murowany.
Warto też dodać, że Kępa Zawadowska to – rzec można – dzieło niemieckich kolonistów, tzw. Olędrów, którzy dotarli tu w 1819 r. i… zostali. Zbudowali szkołę (1832), stworzyli do dziś istniejący cmentarz ewangelicki (warto obejrzeć) i kolonie domów, których resztki można jeszcze zobaczyć.
Fot. panoramio.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rzeczywicie super wyglada