Reklama

Mokotów przez ostatnie 4 lata zmienił się na lepsze czy gorsze? Odpowiada burmistrz...

Jaki jest Pana największy sukces mijającej już kadencji? – pytamy Bogdana Olesińskiego. - Co udało się zmienić na Mokotowie na lepsze?

Takich rzeczy jest wiele, jednak największym sukcesem było wprowadzenie małej ustawy reprywatyzacyjnej, która pozwoliła nam inwestować w tereny oświatowe. Przez ostatnie 3 lata naprawdę wykorzystaliśmy to bardzo, widać to między innymi jak bazy sportowe przy szkołach czy place zabaw przy przedszkolach się zmieniają. Ta ustawa ma ogromny wpływ na działania samorządu – mówi ona wprost: Nie zwraca się gruntów, do których są roszczenia pod obiektami oświatowymi. To dało nam możliwość inwestowania, bo w przypadku tych roszczeń są brane pod uwagę tylko odszkodowania. Dzięki temu mogliśmy wreszcie zacząć inwestować w tereny oświatowe, które bardzo często były po prostu zaniedbane. Wymagały one dużych nakładów finansowych ale wcześniej nie mogliśmy przeznaczać na nie funduszy, ponieważ nie były one w stu procentach własnością miasta. Przez ostatnie 3 lata zrewitalizowaliśmy 11 placów zabaw dla dzieci i wybudowaliśmy 10 kompleksów boiskowych przy szkołach podstawowych i średnich. To pokazuje skalę potrzeb Mokotowa, jednak wcześniej nie mogliśmy tego robić ze względu na brak odpowiedniej ustawy.

Wcześniej zapytałem o największy sukces. Teraz chciałbym dopytać o to, czego na Mokotowie nie udało się zrobić w mijającej kadencji. Na co zabrakło czasu lub po prostu funduszy?

Myślę, że sprawa ta nie wymaga jakichś wielkich nakładów finansowych, jednak z pewnością jest bardzo ważna dla mieszkańców. Chcieliśmy wypracować koncepcję ruchu rowerowego na terenie całego Mokotowa. Zaczęliśmy od starej części Górnego Mokotowa i ogłosiliśmy przetarg, aby tę koncepcję można było wcielić w życie. Niestety do tego przetargu nie zgłosiła żadna firma, która mogłaby się podjąć tego zadania. Mamy już taką porę roku, że ruch rowerowy coraz bardziej się zmniejsza. Zanim wyłonilibyśmy w przetargu kolejnego wykonawcę, podejrzewam, że byłyby to już początki zimy i te badania dotyczące natężenia ruchu rowerowego nie byłyby adekwatne. Musimy to przełożyć na wiosnę, kiedy ruch rowerowy będzie większy a badania będą miarodajne. To przesunięcie terminu na początek kolejnego roku uważam za nieszczęśliwe, ponieważ nie mogliśmy przewidzieć, że do przetargu nie zgłosi się żadna firma. Wiemy, że ta kwestia wymaga rozwiązania i rozumiemy, że mieszkańcy od nas tego oczekują. Postaramy się to jak najszybciej zrealizować.

fot. Facebook

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do