
Pisaliśmy o tym. Radny Mokotowa Jacek Ozdoba (PiS) wystąpił do prokuratury z wnioskiem o zbadanie legalności przejęcia willi przy ul. Ikara 5 na własność przez rodzinę Jaruzelskich. Odpowiedziała mu Monika Jaruzelska, córka generała.
W rozmowie z wp.pl, tłumaczy ona, że „jej rodzice skorzystali z możliwości, które dawało wtedy prawo. Każdy użytkownik wieczysty mógł domagać się przekształcenia swojego prawa do nieruchomości we własność. Mógł też otrzymać bonifikatę, której wysokość pokrywała nawet 90 procent wartości gruntu”.
- To nie była ustawa stworzona dla Jaruzelskich, tylko dla tysięcy ludzi, którzy skorzystali z niej na tych samych zasadach. Moja rodzina nie miała żadnych szczególnych ulg – podkreśliła.
Jak dowiadujemy się, decyzję o przekształceniu Jaruzelskim prawa użytkowania wieczystego w prawo własności podjął Zarząd Dzielnicy Mokotów w 2012 roku. Opłata za przekształcenie wynosiła 614 tysięcy złotych, jednak zgodnie z ustawą wysokość bonifikaty ustalono na 571 tysięcy złotych. Jaruzelscy zapłacili więc 43 tysiące złotych.
- To nie jest sytuacja wyjątkowa – dowodzi Monika Jaruzelska - Każdy, kogo było stać na przekształcenie wieczystej dzierżawy, za którą musiał co roku płacić, korzystał z tej możliwości.
Wirtualna Polska zwróciła się do władz miasta i dzielnicy z prośbą o udzielnie informacji, ile osób z takiej możliwości skorzystało. Na razie odpowiedzi nie otrzymała.
A jak reagują dawni właściciele, państwo Przedpełscy?
- Państwo Przedpełscy nawet nie zgłaszają roszczeń. Wiedzą, że to nie jest kwestia dekretu Bieruta, tylko już przed wojną wszczęto postępowanie egzekucyjne. Nie były spłacane raty kredytu – tłumaczy Monika Jaruzelska.
Z odpowiedzi na interpelację radnego Jacka Ozdoby wynika, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze prowadziło postępowania, które dążyły do potwierdzenia, czy istnieją spadkobiercy wspomnianej willi. Wynika z niej, że dawnym właścicielem była Lidia Przedpełska, jednak nie udowodniono, kto jest spadkobiercą willi.
- Rodzice mieli sprawy w sądzie z rodziną Przedpełskich – przyznała Jaruzelska. Dodaje jednak, że nie były to sprawy o roszczenia, lecz o zniesławienie.
Jak wiemy, również z naszego portalu, dyskusja o willi Jaruzelskich powróciła za sprawą Jacka Ozdoby, mokotowskiego radnego PiS. Wystosował on interpelację, w której domagał się zbadania okoliczności przejęcia willi. - Chcę poznać historię, daty i kwoty - zapowiadał wtedy Ozdoba.
Radny podkreślał, że przedwojenni właściciele nieruchomości, czyli rodzina Przedpełskich, zostali okradzeni. Apelował do Moniki Jaruzelskiej, aby oddała willę.
Źródło: wp.pl, wawalove.pl
Fot. PAWEŁ MAŁACZEWSKI
Czytaj też:
https://imokotow.pl/artykul/radny-j-ozdoba-pyta/264932
https://imokotow.pl/artykul/poslowie-pis-jan/269879
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie