
O tej inwestycji mokotowskiej nie było zbyt głośno w mediach, choć jest imponująca. Nova Królikarnia powstaje przy ul. Jaśminowej, jak sama nazwa świadczy – na zapleczu Królikarni.
Przy znajdującym się tam jeziorku powstają niskie eleganckie wille, a w każdej z nich po sześć apartamentów. Są usytuowane tak, aby ich mieszkańcy mieli żywy wzrokowy kontakt z przyrodą tego akwenu. Będą też dwa wyższe apartamentowce, odsunięte od jeziorka. Osiedle ma również zaprojektowany plac miejski, rodzaj ryneczku, który obudowany zostanie różnymi punktami usługowymi i ma stanowić centrum spotkań towarzyskich dla mieszkańców Novej Królikarni.
W pierwszym etapie inwestycji powstanie 51 mieszkań o powierzchni od 56 do 119 m kw. oraz 21 budynków jednorodzinnych o tzw. zabudowie segmentowej, o powierzchni 205 m kw. Potem osiedle będzie się rozwijać – w kolejnych czterech etapach, których planów inwestor jeszcze nie ujawnia.
Do tej pory – jak już wspominaliśmy – o Novej Królikarni było dość cicho, co oznacza, że nie było tam żadnych skandali związanych np. z wykupem ziemi czy z organizacją przedsięwzięcia. Dopiero teraz, na dniach, okazało się, że zmieniły się układu właścicielskie wewnątrz grupy inwestorskiej. Nie będziemy tu wnikać w zawiłości właścicielskich transakcji, bo zwykłemu śmiertelnikowi pojąć je trudno. Powiemy tylko, że firma Global City Holdings odkupiła od Ronsona osiedle Nova Królikarnia za 175 milionów złotych i będzie budować dalej. Ot, taka ciekawostka, pokazująca na razie dość nieprecyzyjnie wartość tego osiedla, która z pewnością wzrośnie dwukrotnie. (cb)
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie