Reklama

Park Morskie Oko jako pole uprawne Urzędu Dzielnicy Mokotów. Zaorany na zimę?

Wygląda na to, że orka odbyła się tam skuteczna, o czym donosi Miasto Jest Nasze na swoim profilu na Facebooku. Kto orze? Firma wynajęta przez władze dzielnicy.

Pisaliśmy o tym i my wielokrotnie, również w zeszłym roku. Dzielnica orała w parku Arkadia, orze w Morskim Oku. Ten sposób sprzątania liści i zgarniania suchej trawy powoduje nieodwracalne skutki dla tamtejszej roślinności, ponieważ pozbawia podglebie tzw. spójności. A ważną cechą trawnika, szczególnie w parkach, jest jego estetyczny wygląd. Pozbawiają go takie barbarzyńskie metody „pielęgnacji”. Bo nie sprzyjają gładkości powierzchni ani zwartości darni, co gwarantuje, iż przyszła trawa będzie gęsta i soczyście zielona.

Racje ma więc komentatorka z Facebooka, pani Zuzanna Glińska, która napisała: „Najgorsze, że do najbliższej wiosny trawa raczej nie odrośnie, czyli czeka nas zima w błotku. No i tak właśnie będzie. A jeszcze gorsze jest to, że na wiosnę trawa odrośnie rachityczna, poprzetykana plackami ziemi, mało zielona i licha.

Wołaniem na… trawie jest to nasze wołanie, żeby jednak w mokotowskich parkach większość prac pielęgnacyjnych wykonywać ręcznie i z poszanowaniem dla wieloletniego ekostanu. Niestety…

Na fotkach: dwie pierwsze - orka teraz, trzecia - orka z listopada ubiegłego roku: "Tutaj był trawnik i były liście, zostało błoto i liście" - pisze korespondent MJN

Fot. Facebook/MJN

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do