
3 marca 2022 roku przed południem mężczyzna zatrzymał strażników miejskich. Wskazał im uszkodzone auto, w którym ktoś siedział.
Strażnicy miejscy jechali ul. Stępińską, gdy zatrzymał ich kierowca innego samochodu. Mężczyzna opowiedział im, iż w aucie zaparkowanym na ul. Jazgarzewskiej, widział zapłakaną i dziwnie zachowującą się kobietę.
Niedaleko kościoła funkcjonariusze faktycznie dostrzegli czarnego volkswagena. Za kierownicą siedziała zapłakana osoba. Pojazd uszkodzony był z przodu i z tyłu, a jego silnik nie pracował. Kobieta nie odpowiedziała na pytanie, co się stało i jak doszło do uszkodzeń. W aucie czuć było wyraźny zapach alkoholu.
Strażnicy wezwali patrol policji i karetkę pogotowia. W czasie oczekiwania na ich przyjazd kobieta gwałtownie uderzała rękami w kierownicę i części deski rozdzielczej. Nawiązanie kontaktu z nią było bardzo trudne. Ratownicy z pogotowia po przeprowadzonych badaniach nie stwierdzili żadnych urazów.
Ponieważ zachodziło podejrzenie, że pojazd mógł uczestniczyć w kolizji, a kobieta była pod wpływem alkoholu, dalsze czynności w tej sprawie przejął patrol policji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie