Reklama

Topór ministra dotarł do Miasta-Ogrodu Czerniaków – alarmuje stołeczny konserwator zabytków

Michał Krasucki, pełniący obowiązki Stołecznego Konserwatora Zabytków, alarmuje na Facebooku: „Topór Ministra dotarł na teren zabytkowego Miasta-Ogrodu Czerniaków”.

Wczoraj (7 marca br.), przed południem, w ciągu pół godziny ścięto pięć ok. 60-letnich zdrowych świerków, nasadzonych tutaj tuż po wojnie. „Teren miasta-ogrodu – jak pisze Michał Krasucki – jest wpisany do rejestru zabytków, wraz z zielenią (decyzja z dn. 02.12.1993, nr rej. 1559-A). W związku z tym właściciel nie mógł sobie tych drzew ściąć tak po prostu. Pomimo że nowa ustawa o "ochronie" przyrody nie nakłada na niego takich obowiązków, to na podstawie ustawy o ochronie zabytków powinien wystąpić o pozwolenie do stołecznego konserwatora!!! Na szczęście teren jest chroniony. Drzew co prawda już nic nie zwróci, ale konserwator może w tym wypadku nakazać przywrócenie zabytku (czyli założenia Miasta-Ogrodu) do stanu jak najlepszego np. poprzez posadzenie dużych świerków w tych samych miejscach”.

Zamieszczamy tę informację za Michałem Krasuckim, bo świadczy ona o tym, jakie nieobywatelskie reakcje  wyzwoliło tzw. prawo Szyszki. Z jednej strony tną ludzie bez opamiętania i w poczuciu bezkarności, z drugiej – państwowy urzędnik patrzy na to bezradny i jedynie może się użalić na Facebooku, bo ustawa jest tak niejednoznaczna, że choć można wymierzyć bolesną karę finansową, jak w tym opisanym przypadku, to będzie ona podważana, zaskarżana etc. A drzew nic nie zwróci.

Ale, Panie Michale, przyjdzie jeszcze czas zapłaty! (wp)

Fot. Facebook

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do