
Stołeczny WOPR zakazał wstępu do wody Jeziorka Czerniakowskiego. Na jego tafli, zwłaszcza przy brzegu, pojawiły się zielone palmy ze spurchloną nawierzchnią. Wywieszono czerwoną flagę.
W tę pogodę, w ten upał, gdy nad Jeziorkiem Czerniakowskim jest tak wielu chętnych na kąpiel, taki zakaz to autentyczna przykrość. Strażnicy WOPR jednak ostrzegają: to nic, że dalej tafla wody wygląda na czystą, bakterie i inne trujące mikroorganizmy nie pływają po powierzchni.
Po ogłoszeniu przez WOPR alarmu na miejscu pojawili się natychmiast pracownicy Sanepidu, którzy pobrali próbki wody ze wszystkich miejsc akwenu, również tam, gdzie wyglądała ona na czystą.
Nasze Jeziorko nie ma szczęścia. Ciągle ktoś je podtruwa. A to wywozi chemikalia, to znów myje samochód albo – jeszcze gorzej – spuszcza po kryjomu okoliczne ścieki. Z dwóch jego stron, od północy i południa, prowadza przecież do niego dwa cieki wodne, których czystość pozostawia wiele do życzenia, o czym nie jeden raz tutaj pisaliśmy.
Fot. WOPR
Czytaj też:
https://imokotow.pl/artykul/radni-ze-stolecznego/242208
https://imokotow.pl/artykul/jeziorko-czerniakowskie/139753
https://imokotow.pl/artykul/jeziorko-czerniakowskie/195656
https://imokotow.pl/artykul/nad-jeziorkiem-czerniakowskim/254845
https://imokotow.pl/artykul/jeziorko-czerniakowskie--juz-mozna-sie-w-nim-kapac/4945
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie