Reklama

Fryzjerka okradła salon, w którym pracowała

Kryminalni z Ursynowa zatrzymali fryzjerkę, która w ramach "rekompensaty za nieotrzymywanie wynagrodzenia" wynosiła z salonu, w którym pracowała, różne sprzęty i kosmetyki.

25-letnia fryzjerka dość długo pracowała w salonie fryzjerskim na warszawskim Ursynowie. Z jej relacji wynika, że na początku współpraca z pracodawcą układała się bardzo dobrze. Godnie zarabiała, była zadowolona z panującej w zakładzie atmosfery; miała dobry kontakt ze współpracownikami oraz z szefostwem. Wszystko przebiegało prawidłowo do chwili, w której właściciel salonu popadł w kłopoty finansowe. Fryzjerka zaczęła otrzymywać częściowe wynagrodzenie, a wypłaty realizowane były z opóźnieniami.

Młoda kobieta musiała jakoś sobie poradzić. Jedyny pomysł na jaki wpadła to świadczenie usług fryzjerskich na własną rękę, ale do tego potrzebowała sprzętu. Postanowiła więc zabrać go od swojego pracodawcy, o niczym mu nie wspominając. Oprócz sprzętu profesjonalnych suszarek, prostownic czy też lokówek, 25-latka brała również kosmetyki, przy użyciu których prywatnie świadczyła usługi. 

Kiedy właściciel zdał sobie sprawę z tego, że regularnie jest okradany, zgłosił sprawę na policję. Na portalu społecznościowym trafił na zdjęcia swojego sprzętu, które były publikowane przez jego pracownicę. Kryminalni niedługo potem zapukali do drzwi zaskoczonej fryzjerki. Początkowo zaprzeczała dokonaniu kradzieży sprzętu fryzjerskiego, oświadczając, że należy do niej, tylko nie jest w stanie tego udowodnić, bo zgubiła paragony. Gdy mundurowi przeszukali jej mieszkanie i znaleźli część skradzionego sprzętu, kobieta przyznała się, że zabierała go z salonu, w którym pracowała, z uwagi na brak płynności finansowej szefa. 

Sprzęt został zabezpieczony i wróci do właściciela. Fryzjerkę aresztowano i postawiono jej zarzut kradzieży, za który grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. 25-latka dobrowolnie poddała się karze, ale sprawa i tak musi trafić do sądu, aby się uprawomocnić.

 Fot. pxhere.com

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do