Reklama

Sterroryzowali i okradli. Okoliczności przeszkodziły w ucieczce.

Dwóch mężczyzn wpadło w środę na "genialny" plan. Nie wszystko skończyło się tak, jak chcieli.

W środę przy ulicy Dworkowej na Mokotowie doszło do napadu na sklep jubilerski. Wszystko zaczęło się, gdy pod budynek podjechał biały minivan. Jeden ze znajdujących się w nim mężczyzn wszedł do placówki, gdzie poprosił o pokazanie biżuterii z wybranej palety. Kiedy to zrobiono, złodziej wyrwał ją, a obsłudze zagroził pozbawieniem wolności. W końcu uciekł, ale pracownicy jubilera wezwali policję. 

Wiadomość o zdarzeniu wpłynęła do Komendy Stołecznej Policji i warszawskich patroli. Według relacji, przestępcy zmierzali w kierunku Śródmieścia, gdzie zresztą zostali zatrzymani. Skradzione mienie odzyskano w całości. Jak się okazało, podejrzanym w trakcie jazdy zabrakło paliwa. 

Fot. Mokotów Policja

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-05-07 17:17:34

    ....obsłudze zagroził pozbawieniem wolności......??? To był Policjant, czy Prokurator ??? A

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do