Reklama

"Pomogli" manekinowi uciec

Mokotowscy funkcjonariusze zatrzymali podejrzanych o włamanie do sklepu odzieżowego.

Około godziny 4:00 nad ranem pijani mężczyźni postanowili włamać się do pewnego sklepu na warszawskim Mokotowie. Przy użyciu metalowej rurki wybili szybę i weszli do środka. Tam chwycili ubranego na sportowo manekina, wartego w całym anturażu około 4000 złotych i wyrzucili go przez okno. Gdy pozbawili go t-shirtu, szortów oraz skórzanej maseczki, ruszyli w stronę skrzyżowania przy ulicy Domaniewskiej.

Obudzeni głośnym zachowaniem mieszkańcy okolicy wezwali mundurowych. W międzyczasie 25-latek wraz z 19-latkiem zaczęli niszczyć skrzynkę, sterującą sygnalizacją świetlną oraz sygnalizator. Sprawcy na widok radiowozów próbowali uciekać, jednak nie wyszło im to zbyt dobrze. Od początku upierali się przy tym, że nie dopuścili się żadnego z przestępstw. Obaj trafili do policyjnych aresztów.

Następnego dnia aresztowani podtrzymywali swoje wersje, twierdząc, że nie włamali się do sklepu ani nie zniszczyli sygnalizatora. Innego zdania było za to kilku świadków. Finalnie postawiono im zarzuty. Następnie panowie złożyli wyjaśnienia przed prokuratorem, który tak samo, jak policjanci złożył w sądzie wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. W oparciu o zebrany w tej sprawie materiał dowodowy sąd nie miał wątpliwości, że środek zapobiegawczy w postaci trzech miesięcy aresztu będzie właściwy i powstrzyma podejrzanych przez mataczeniem w sprawie lub zacieraniem śladów.
Teraz obaj aresztowani oczekują na rozprawę sądowa, na której mogą zostać skazani nawet na 10 lat więzienia.

Fot. mokotow.policja.waw.pl

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do