Reklama

Rodzinny spacer zakończył się dramatycznie. Akcja na Mokotowie!

Dramatyczne sceny rozegrały się przy al. Niepodległości na Mokotowie. Strażnicy zareagowali błyskawicznie, rzucając się na pomoc mężczyźnie.

3 grudnia 2025 roku, około godziny 13 przy al. Niepodległości na Mokotowie, strażnicy z II Oddziału Terenowego zauważyli leżącego na chodniku mężczyznę. Nad 43-latkiem pochylała się trójka dzieci, z których najmłodsze miało zaledwie 3 lata. Mężczyzna był w konwulsjach. Gdy tylko funkcjonariusze znaleźli się przy cierpiącym, jedno z dzieci powiedziało: „Tata ma 43 lata, cierpi na padaczkę.”

To znacznie ułatwiło działania ratunkowe. Strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe, ułożyli mężczyznę w pozycji bocznej bezpiecznej i podtrzymując kontakt werbalny zabezpieczali jego głowę przed uszkodzeniem podczas kolejnych napadów drgawek. Ataki co chwilę się nasilały, a po nich chory tracił przytomność. Ratujący przez cały czas monitorowali jego parametry życiowe.

Zadbali też o komfort termiczny, zabezpieczając go folią ratunkową z apteczki. Funkcjonariusze – ratując mężczyznę - musieli równocześnie otoczyć opieką zaniepokojone dzieci. W przerwach pomiędzy napadami udało się ustalić telefon i nawiązać kontakt z matką nieletnich. Po kilkunastu minutach na miejsce przybyła załoga pogotowia, która po przeprowadzeniu diagnostyki, zabrała mężczyznę do szpitala. Strażnicy pozostali z dziećmi, opiekując się nimi w oczekiwaniu na przyjazd opiekuna. Tuż przed godziną 14 przybyła ciocia dzieci, która zabrała je do domu.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do