
W sobotę - 22 maja 2021 roku - mieszkaniec posesji przy ul. Orężnej zgłosił, że na jego terenie utknęło dzikie zwierzę...
Niestety mieszkaniec tak bardzo chciał pomóc zwierzęciu, że w chwili, gdy próbował je uwolnić, został przez nie ugryziony. Wtedy wezwał strażników miejskich z Eko-patrolu.
Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że między metalowymi prętami płotu zaklinował się dorosły borsuk. Na szczęście nie był ranny, tylko bardzo zdenerwowany. Funkcjonariusze zgodnie z procedurą wezwali na miejsce interwencji łowczego z Lasów Miejskich. Okazała się także potrzebna pomoc straży pożarnej.
Podczas uwalniania zwierzęcia ratownicy musieli unikać jego ostrych zębów. Strażacy użyli specjalnego rozpieraka. Kiedy pręty zostały poluzowane, funkcjonariusze z Ekopatrolu schwytali zwierzę specjalnym podbierakiem, a później umieścili w transporterze. Borsuk kolejne dwa tygodnie spędzi w lecznicy Lasów Miejskich na obserwacji – trzeba sprawdzić, czy nie ma wścieklizny.
Mimo że ugryzienie nie było duże, to funkcjonariusze poradzili właścicielowi posesji, aby udał się do lekarza. Po zakończeniu obserwacji zwierzęcia w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Lasów Miejskich ugryziony mężczyzna zostanie poinformowany, czy zwierzę jest zdrowe. Apelujemy, aby nie podchodzić do dzikich zwierząt, w myśl zasady ograniczonego zaufania.
Fot. Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie