Swastyka na szubienicy przy ulicy Ligockiej

Elewacje mokotowskich budynków podobnie jak w całej Warszawie pokryte są gryzmołami i bohomazami niesłusznie nazywanymi graffiti i przez niewielki odłam społeczeństwa uznawaną za sztukę ulicy. Mokotów jest również dzielnicą, na której terenie zachowało się wiele pamiątek, które powstały na murach budynków w czasie lub krótko po drugiej wojnie światowej. Na ulicy Narbutta znajduje się napis oznajmiający, że budynek został rozminowany a tuż przy ulicy Willowej, podobny napis został usunięty przy okazji remontu jednak za sprawą interwencji konserwatora zabytków, został przywrócony i wiernie odtworzony. Przy niewielkiej ulicy Ligockiej a dokładnie na budynku znajdującym się przy Alei Niepodległości 130 znajduje się całkiem inny rysunek, który powstał wiosną 1942 roku i został namalowany przez anonimowego harcerza. Swastyka na szubienicy przy ulicy Ligockiej powstała najprawdopodobniej podczas z jednej akcji Małego Sabotażu, której celem były różne akcje propagandowe mające obniżyć morale okupanta, jak również kolaborujących z nim obywateli.

Akcje te nie czyniły wielkich strat materialnych, jak i nie czyniły wielkiej szkody osobom, które zostały nimi dotknięte. Najczęściej zrywano flagi niemieckie, a w ich miejsce wieszano polskie, wybijano okna w zakładach fotograficznych, które robiły zdjęcia Niemcom i umieszczały je w witrynach lub gazowano kina, w których przed emisją filmu wyświetlano niemieckie filmy propagandowe. Do najbardziej widocznych akcji należało malowanie znaków i napisów na murach warszawskich budynków. Były to głównie znaki Polski Walczącej oraz właśnie swastyka na szubienicy. Znaki te malowano trudno zmywalną farbą. Swastyka na szubienicy przy ulicy Ligockiej przetrwała ponad osiemdziesiąt lat i jest zabezpieczona specjalną szybą. Obok znajduje się tablica pamiątkowa i szkoda, że z upływem lat stała się praktycznie nieczytelna. Wypadałoby ją trochę odświeżyć.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: