Reklama

Nieznani sprawcy z Mokotowa

07/03/2024 00:01

Kilka lat temu jeden z mieszkańców warszawskich Bielan wybrał się wieczorem na robotę i aby nie zostać zbyt szybko rozpoznanym przez służby, naciągnął na twarz kominiarkę. Został rozpoznany i pojmany bardzo szybko i to wcale nie dlatego, że ktoś mu zdarł kominiarkę, ale dlatego, że miał na sobie krótkie portki a na łydce piękny kolorowy sporej wielkości tatuaż, który przedstawiał logo jednego z najbardziej rozpoznawalnych warszawskich klubów piłkarskich. Podobnie rzecz się ma z nieznanymi sprawcami na Mokotowie, którzy bezczeszczą i niszczą elewację budynków, malując na nich bazgroły mylnie nazywane graffiti. Nieznani sprawcy z Mokotowa popełnili ten sam błąd i obok wspomnianego napisu umieścili w kółku literkę „L” będącą znakiem rozpoznawczym tego samego wspomnianego powyżej piłkarskiego klubu.

W ten sposób nieznani sprawcy z Mokotowa stali się całkiem znani i ustalenie ich tożsamości a co za tym idzie ujęcie i obciążenie kosztami remontu, powinno być tylko kwestią czasu. Tuż obok kibice znajdującego się na Mokotowie klubu sportowego również podpisali się jako autorzy i też nie powinno być raczej problemu z ich odnalezieniem. Wystarczyłoby trochę chcieć i zadać sobie trochę trudu wysyłając kilka urzędowych pism z wezwaniem do zapłaty i zapewne szybko znaleźliby się chętni, aby odświeżyć fatalnie wyglądającą elewacje. Zamalowane bazgroły też nie wyglądają słabo nie mniej znacznie lepiej niż to, co jest w tej chwili. Jak widać samo posadzenie krzaków przy ścianie budynku, niewiele pomogło. A może nie trzeba było ich obcinać tylko dać im swobodnie rosnąć?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Pijanista
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iMokotow.pl




Reklama
Wróć do